piątek, 5 lutego 2016

W oczekiwaniu na cud - 4 dzień z Pogotowiem Kulinarnym


Po wczorajszej przegranej walce z pączkami, musiałam dziś wrócić z podniesioną głową do diety i na szczęście było całkiem smacznie..i to przez cały dzień!

Zobaczcie co mi wrzucili do pudełek:



Śniadanie: Kasza manna.

Pyszne śniadanko. Lubię kaszę manną i ta była super słodka, gęsta i ze słodkim sosem z wiśni. Mniammmm








2 Śniadanie: Sałatka z mozarellą, oliwkami i pomidorkami koktajlowymi.

Sałatka wersja mini mini, ale była bardzo dobra, świeża i z chęcią zjadłabym więcej.





Obiad: Indyk po meksykańsku.

Obiad to dla mnie dziwna sprawa.. niby miał być indyk, ale właściwie to nie wiem co to było za mięso, bo było zmielone, w dodatku obiad był tak ostry, że zaburzało mi to smak..i  ogórki kwaszone do obiadku, jak dla mnie to nie miało nic wspólnego z meksykiem poza ostrością..




Podwieczorek: Deser kokosowy.

Pysznyyy słodki, kokosowy krem z płatkami migdałów. LOVE
Uwielbiam kokosa w każdej postaci.













 Kolacja: Parówki pieczone.

Podobno parówki są niezdrowe chyba, że... są parówkami Besos Magdy Gessler :D ale raczej to nie były Besos bo nie wyczułam lubczyku :P
No takie biedne pomarszczone parówki, co tu więcej pisać..do tego okropne marynowane warzywa..fuj!




Moja ocena dzisiejszego dnia to 4/5. Dzień uważam za udany i liczę na to, że weekend będzie równie smaczny :)


Do przeczytania w weekend! :)













0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Demolka Na Talerzu Template by Ipietoon Cute Blog Design and Bukit Gambang